Mój wyjazd do Anglii był związanie nie z wypoczynkiem lecz z montażem pomp ciepła w Londynie i Duncorte, i zarazem przetarcia trasy do tamtejszego rynku. Wyjazd z Dukli do Bielasa-Biała o godzinie 14 00 tam po wcześniejszym załadunku na Forda Transita którego dokonał mój kolega Romuald i zarazem współtowarzysz podróży. Ostatnie zakupy w Castoramie wyjazd w stronę granicy (20 00) o godzinie 0 15 na przejściu granicznym wymiana waluty i dalszą drogę. Jadąc przez Holandię Belgię do Francji na prom w Dunkierce. Jadąc do Anglii zmienialiśmy się co 5 godzin za kierownicą. Po dotarciu do przystani promowej tam odprawa i o 16 00 promem do Dover w Anglii. Po około dwóch godzinach zjazd z promu na ląd i pierwsze "kroki" samochodem po lewej stronie drogi. Dojazd pod umówiony adres w Londynie na 20 00 i rozładunek zakwaterowanie i odpoczynek po około 25 godzinach podróży. W Londynie spędziliśmy pięć dni z powodu wynikłych problemów montażowych, poznaliśmy polaków pracujących i remontujących budynek gdzie montowaliśmy pompę. Dużą pomoc uzyskaliśmy od Pana Janka i Pawła przede wszystkim chodzi tu o barierę językową i obyczaje jakie są w Londynie. Odwiedziliśmy pana Janka w domu gdzie poznaliśmy panią Barbarę zjedliśmy polskich pierogów odświeżyliśmy się a w drodze powrotnej do miejsca gdzie nocowaliśmy podziwianie centrum Londynu z samochodu nocą i tak do soboty w niedzielę odpoczynek, a w poniedziałek wyjazd do Duncorte. Po około trzech godzinach dojazd do Pani Sary gdzie odbył się montaż drugiej pompy ciepła, miejscowość Duncorte to angielska wieś, bardzo podobała mi się tam byliśmy trzy dni, a nocowaliśmy w sąsiedniej miejscowości Silverstone u pana Martina tamtejszy pobyt wspominam mile bo w Londynie to tak jak dla mnie duża "dżungla" W czwartek z rana wyjazd od pani Sary do Londynu załatwić sprawy papierowe związane z montażem pomp ciepła odwiedziny wcześniej wspomnianego pana Janka w domu ostatnie zakupy i wyjazd na prom do Dover. O 22 15 wypływamy promem do Dunkierki (Francja) i powrót analogiczny do Bielska- Biała gdzie byliśmy na godzinę 21 00 potem rozładunek busa i przesiadka na samochód osobowy i do Dukli. Przejechaliśmy około 4000 tysiące kilometrów, podróż zajęła 11 dni, średnie zużycie paliwa przez busa to 8,6 litra na 100 kilometrów. /więcej fotografii/ |
|